I tutaj właśnie pojawia się problem. Zdarza się, że dosłowne tłumaczenie z języka obcego na polski nie było by zbyt marketingowe dlatego tłumacze wykazują się własną inwencją w znalezieniu właściwego tytułu. Czasem powstają naprawdę dziwne twory, które są obiektem drwin lub co najmniej zdziwienia ze strony osób, które na to patrzą.
Najbardziej chybionymi tytułami wg mnie są m.in.:
- Dirty Dancing – Wirujący seks,
- Die Hard – Szklana pułapka,
- Terminator – Elektroniczny morderca,
- Blade Runner – Łowca androidów.
- Prison Break – Skazany na śmierć.
Moim zdaniem chociażby większość filmów spokojnie mogłaby funkcjonować w anglojęzycznych oryginalnych tytułach (chociażby te 5 powyższych tytułów, które bardzo dobrze się przyjęły w oryginale), a jedynie tylko niektóre, które ciężko byłoby rozpowszechniać w nieanglojęzycznym kraju (np. Eternal Sunshine of the Spotless Mind – Zakochany bez pamięci) poddać inteligentnej translacji. na
Artykuł na Filmweb o tłumaczeniach tytułów filmowych